Uważam Kod za dosyć ciekawą pozycję, ale jednocześnie naprawdę nie rozumiem całego tego szumu wokół niej, który wszyscy robią, a zwłaszcza Kościół. Książka jak wiele innych, choć rzeczywiście stawia wiele odważnych tez, ale inteligentny czytelnik łatwo się orientuje, że większość tego co nawypisywał Brown to wierutne bzdury, nie żebym w jakikolwiek sposób broniła Kościoła, gdyż jestem ateistką, ale przecież sam autor wielokrotnie podkreślał, że kod jest fikcją. Również w polskim wydaniu jest podkreślone, że większość informacji zawartych w książce nie jest prawdziwych. Kościół, bojkotując ksiązkę i film (nawiasem mówiąc dość mierny) robi tylko większą reklamę, a dla mnie bardzo wątpliwym jest żeby instytucja, która przetrwała 2000 lat miała upaść z powodu jednej książki. Autor zebrał kilka rewolucyjnych, aczkolwiek dość znanych teorii ( jak choćby ze "Świętego Graala, świętej krwi", której autorzy procesowali się z Brownem o plagiat), okrasił to sporą dawką sensacji, dodał symapytycznych bohaterów, zły straszny Kościół i spisek, i voila - bestseller gotowy. Naprawdę nie ma się tu czym emocjonować. Ot, dość ciekawa rozrywka na jeden wieczór.
_________________ Fear is mindkiller.I'll face my fear.I'll permit it to pass over me and through me. Where fear's gone there'll be nothing. Only I'll remain.
http://s5.bitefight.pl/c.php?uid=83930 <-ludzie wspomóżcie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach